Kasia – Frankenjura – Carpe Diem
Nie jestem dobrym pisarzem, tak jak nasz Prezes, mimo 5ki na pisemnej maturze. Kto ma nadzieję na epopeję to go rozczaruję i może już teraz zakończyć czytanie! Będzie to stricte…
Nie jestem dobrym pisarzem, tak jak nasz Prezes, mimo 5ki na pisemnej maturze. Kto ma nadzieję na epopeję to go rozczaruję i może już teraz zakończyć czytanie! Będzie to stricte…
Rozpoczynają się wakacje 2014, a ja pakuję mój cały dobytek w kartoniki. Wyprowadzam się do nikąd. Wszystkie rzeczy lądują w magazynie. Biorę ze sobą tylko to co najbardziej potrzebne, czyli…
W tym roku zdecydowaliśmy wraz z kolegami, że ze względu na sytuację jaka panuje obecnie na Ukrainie nie pojedziemy na długo planowany wyjazd na Elbrusa. W zamian wybraliśmy również bardzo…
Zima w tym roku nie rozpieszcza nas specjalnie, ale też nie oznacza to że zupełnie nie ma warunków do wspinania. Od stycznia już dwa razy pojawiałam się w tatrach -…
Tego roku wiosna obfitowała raczej w dni deszczowe, doprowadzając amatorów wspinaczki na powietrzu do sporej irytacji. Tak więc po solidnie przepracowanym okresie przygotowań od początku wakacji zaczął chodzić mi po…
Ostatni weekend września. Sobota rano, razem z Ewą stawiamy się na Taborze pod Krzywą. Big Wall czas zacząć! Po odprawie, 22 zespoły ruszają biegiem pod ścianę. Na czele tego niecodziennego…
14 sierpnia 2013 r. – słoneczna środa. Mam informację, że koledzy i koleżanki z KWZG docierają na Palenicę. Magda, Grzechu i Kuba już są, idą 😉 z po brzegi wypchanymi…
4 sierpnia około godziny 14 upuściłem łezkę szczęścia na szczycie Grossglocknera. Odwróciłem się co by chłopcy nie zauważyli, i pomyślałem sobie, że mogę nie zdążyć tych wszystkich innych gór zobaczyć bo…
Dwa miesiące przygotowań i w końcu dobiegł ten długo oczekiwany wyjazd do Austrii na najwyższy szczyt Grossglocner 3798m. n..pm,Piątek (02.08.2013) godz. 22:00 wyjeżdżamy z bananami na twarzach do Bolesławca na…
-Korespondent z wnętrza groty nadaje! Kolejny dzień zmagania się z rzeczywistością, wszystko co łączyło nas z cywilizacją, pogrzebaliśmy około dziesiątego dnia wyprawy. Jemy, ponieważ trzeba przyjmować pokarmy, pijemy, aby uniknąć…