Na gorąco podsumowując wrocławskie zawody można stwierdzić, że organizatorzy zrobili postępy co do lat wcześniejszych. Więcej materacy pod przystawkami, zmniejszona liczba zawodników w finale to wyciągnięte wnioski z wcześniejszych edycji tych zawodów.
Buldery były bardzo zróżnicowane każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W eliminacjach czekało na zawodników 14 baldów, kobiety i juniorzy mieli dodatkowe chwyty na przystawkach. Najlepsi zrobili 13 bulderów plus bonus aby wejść do finału trzeba było zatopować 11 problemów. Na finalistów czekały 4 wymagające buldery, nikt nie skończył żadnego. Kobiety i juniorzy w finale poradzili sobie ze wszystkimi bulderami.
W juniorach wygrał Krystian Macieja zaś z kobiet najlepsza okazała się Ola Przybysz.
A oto podium Mężczyzn:
1.Igor Dybizbański
2.Kuba Jaworski
3.Jędrzej Kowal
Minusami zawodów są coroczne przedłużanie się całej imprezy, problemy z przepisaniem do innej grupy, wcześniejsza informacja o zawodach, która jest niekompletna, brak wyjaśnienia zasad punktacji w finale, brak w finałach wytłumaczenia przebiegu bulderów.