Jakoś nic na stronie startowej w wiadomościach nie widać, więc trzeba odnotować sobotnie (07.11.2009)przejście Ariela – Egzorcysta za VI.7 padł przy temp. niewiele większej od zera i zimnych porywach wiatru!
Zawodnik wspinał się bez koszulki! i tym razem bez motywujących autookrzyków — może właśnie to pomogło 😉
Gratulacje!!!
Bartek
[nggallery id=28]