ZARZĄD KLUBU

Zarząd:

Rafał Celuch

Prezes KWZG

Fan sportu, uwielbia wyzwania. Jakieś wady? Słaba silna wola… Jednak nie próbujcie tego wykorzystać bo jeszcze się da namówić

Magda Biegańska

Skarbnik

Miłośniczka wszelkich górskich „Wyryp” , ferrat, narciarstwa i rowerowych tripów. Wierna zasadzie ,że im trudniej i wyżej tym przyjemniej. Zakochana w koniach- od ponad 30 lat „w siodle”. Motocyklistka. Niepoprawna „kocia mama”. „Ciotka organizatorka” – z pasją i zaangażowaniem kręci klubowe imprezy.
Zawodowo związana z weterynarią .

Michał Sroczyński

Członek Zarządu KWZG

Młody gniewny, niczym tyranozaur, żrący skałę a tak naprawdę: super tata, najlepszy mąż i dobry wspinacz…

 

Komisja Rewizyjna:

Dariusz Machniak

Członek Honorowy KWZG

Nie rozumie ludzi, którzy się nie wspinają lub robią to rzadko. Łagodnieje przy ognisku, dobrym winie i smutnych piosenkach.

Dawid Wasilewski

Niedzielny wspinacz z wielkim sercem, straszy dzieci i zarząd, mało pije, pierwszy idzie spać

Jan Kierszniowski

 

 

Sąd Koleżeński:

Witold Szylderowicz

Członek Honorowy KWZG

Instruktor wspinaczki sportowej, przygodę ze wspinaniem zaczął 1982. Szkoli młodych ludzi od 30 lat, Wspinał się na całym świecie, Alpy -ponad 70 wejść na czterotysięczniki, Gasherbrum II, Everest, Shivling, Denali, Mt.Vinson, to góry, na których jego dziabki i raki mocno pracowały a rzadkie powietrze wypełniało jego płuca

Marzena Gromnicka

Krzysztof Antkowiak

a jest nas znacznie więcej

 

 

ogromny potencjał drzemie w Klubowiczach – pracujemy nad poszerzeniem grona instrukorskiego…

 

Zapraszamy na każde kolejne spotkanie klubowe. Szczegóły (miejsce, czas i ewentualne wydarzenie przewodnie spotkania) podajemy w Aktualnościach https://www.kwzg.pl/category/aktualnosci/ i na naszym fanpage’u https://www.facebook.com/Klub-Wysokog%C3%B3rski-Zielona-G%C3%B3ra-134224389936877/

5 komentarzy
Share:

5 Comments

  1. Artur says:

    Przyszedl mi do glowy czas na krotkie wspomnienia. Nie mam zadnego zwiazku z tym klubem. Pamietam do dzisiaj chwile, gdy studiowalem air i po swietnych relacjach z Bartkiem Kuczewskim ponad 10 lat temu odebralem od niego w okolicy poczatku wakacji wpis do indeksu. Pozyczylismy sobie szczerze dobrych wakacji i … chwile potem pojechalem na jego pogrzeb do Sulechowa, bo mial „pecha” w gorach. Pamietam, gdy chcielismy jakkolwiek pocieszyc jego kobiete, ale przez te dziwna okolicznosc i dobre relacje z nim oraz smutek, ktorego swiadkiem bylismy szczerze brakowalo nam odwagi na powiedzenie nawet kilku dobrych slow. Swietny czlowiek. Podczas rozmow na zajeciach wywnioskowalem, ze zwyczajnie potrafil zgadzac sie na przygotowanie do kazdego potrzebnego wykladu otwartego, gdy uczelnia miala tylko taka potrzebe. Pozdrowienia dla was, ktorzy znaliscie go znacznie lepiej.

    1. RaKu says:

      Bardzo dziękuję za te wspomnienie – to miłe, że po tylu latach pamiętasz o Bartku i dzielisz się tą pamięcią z innymi. To też dużo mówi o tym, jakim był on człowiekiem. Dziękuję.

  2. Photopolis says:

    Świetny artykuł. Byłem zachwycony, że znalazłem tę stronę . Wielu osobom wydaje się, że posiadają odpowiednią wiedzę na ten temat, ale często tak nie jest. Stąd też moje pozytywne zaskoczenie. Jestem pod wrażeniem. Będę polecał to miejsce i częściej odwiedzał, żeby przejrzeć nowe artykuły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *