Rozruch po śnie zimowym na panelu
Doczekałem się pierwszego wyjazdu w skały.Wybrałem się wraz z ekipą wrocławską w rudawy. Drogi mnie nie zaciekawiły choć większość była mokra. Jędrzej Wilczyński zachęcił mnie na wstwaki w problem kant…
Doczekałem się pierwszego wyjazdu w skały.Wybrałem się wraz z ekipą wrocławską w rudawy. Drogi mnie nie zaciekawiły choć większość była mokra. Jędrzej Wilczyński zachęcił mnie na wstwaki w problem kant…
Klubowy wyjazd narciarski… tak, jesienne plany udało się wdrożyć w życie. Początki bywają trudne, wobec tego na początek zmieniona została lokalizacja naszej noclegowni z campu u Jacka Kudłatego w Trzcińsku…
Wspinanie w Grecji to nie tylko szczególnie ostatnio polecana Kalymnos lub znane z niesamowitych widoków Meteory ale również niedawno odkryty przez wspinaczy półwysep Argolis.
W połowie listopada pojechaliśmy na, jak się wtedy wydawało ostatni w sezonie, wyjazd w Sokoliki. Wyprawa wymagała dwóch aut, a skład załogi nie dziwił (Justyna, Darek, Andrzej – zawany pózniej…
Znów te sokoły ale cóż warun był. W sobote miałem okazje zrobić kombinacje Jelita z Egzorcystą kombinacja treningowa ale bardzo fajna. Przeniosłem się później pod Antidotum jednak droga nie padła.…
W dobrych humorach ruszyliśmy na 2 dniowe zawody w Poznaniu w składzie Krzysiek, Radek, Tomek, nasz kamerzysta Dawid i ja. Po dotarciu do Galerii Malta gdzie miały odbywać się zawody…
Wyjazd klubowy w Sokoliki widziany moimi oczyma – Dawid W. Nasz klubowy wyjazd w Sokoliki zainicjowany przez Darię zaczął się spotkaniem w umówionym miejscu w celu kompletacji ekipy i przepaku…
He, he… Listopad 2005 roku… Taaa…. Niewątpliwie zaczął się interesująco… Dwa miesiące planowałem ten wyjazd. Ceredo… Zajebisty rejon, mało ludzi i to cudowne włoskie słońce… Myślałem sobie: „w kraju większość…
Adrenalinę poczuliśmy już na lotnisku. Nadając bagaż z jednym cartridg’em gazu patrzyliśmy głęboko i niewinnie w niebieskie oczy obsługi. Udało się! Lekko podekscytowany drobnym szmuglem, szybko zapadłem w kojący sen.…